poniedziałek, 11 marca 2013

Tytułem wstępu

 Z zamiarem stworzenia bloga nosiłam się już jakiś czas......ale trochę techniki i się czasem tracę ;) Mój blog zaistniał tylko dzięki mozolnej pracy Sunusia, który odwalił za mnie całą techniczną robotę. Dziduś dziękuję baaaardzo !!! Wieeeelki buziak :* jesteś kochany !!!

 Moja pasja tworzenia rękodzielniczego zaczęła się jakieś 4 lata temu dzięki spotkaniu z niezwykłą kobietą Michaliną, za sprawą której od tamtego czasu do dziś mogę realizować swoją nieodpartą potrzebę tworzenia i wciąż jest dla mnie źródłem wielu inspiracji.

 Wyjątkowe podziękowania należą się mojemu kochanemu Mężowi, który całym sercem mi kibicuje  w kreatywnych zmaganiach, z anielską cierpliwością znosi twórczy bałagan i stosy wszędobylskich serwetek do decoupag'u i innego "dziadostwa". Jest też pierwszym szczerym krytykiem moich prac, testerem jakości dopracowania (wszystko musi być na tip top, bo to szczególarz :) ) i motorem do parcia naprzód ..... i nie wiem co bym bez niego zrobiła :*