wtorek, 24 września 2013

Historia pewnego pudełka

  Pudełko powstało już dość dawno temu na konkurs pt. "coś męskiego" ogłoszony na forum decoupage. Wygrzebałam z szafy stare pudełko i postanowiłam zrobić coś specjalnie dla męża.
  Ta skrzynka na narzędzia to dla mnie przedmiot sentymentalny. Ten stary rupieć dostałam od Taty gdy "szłam z domu na swoje" wypełniony różnymi śrubkami, wkrętami, zawiasami i różnym "jakby co" przydatnym sprzętem (część na załączonym obrazku ) i do kompletu młotek. Tato prawdopodobnie miał ją od swojego Taty, więc to przedmiot z rodowodem ;)
 Trzeba Wam wiedzieć, że Tato od momentu mojego poczęcia miał nadzieję na męskiego potomka (Piotruś), ale zrobiłam mu psikusa i jestem dziewczynką, to mimo wszystko nie zraziło Taty i od małego uczył mnie wszystkich "męskich" domowych zajęć, dzięki temu spędzaliśmy sporo czasu razem na wspólnej dłubaninie i teraz jestem Mu bardzo wdzięczna. 
 Obrazek na pudełku oczarował mnie od pierwszej chwili, gdy też lata temu zobaczyłam go jako reprodukcję na ścianie u siostry - podziwiam tych gości na belce.
 No i na koniec dodam, że to były moje pierwsze próby 3D - zamki i śrubki - przy śrubkach wymiękłam.



czwartek, 5 września 2013

Gracja Powertex

Figura Gracji powstała na warsztatach trenerskich z Powertexu. Stanowi teraz jedną z moich ulubionych dekoracji w domu. Kilka rzeczy z domowego recyclingu, preparat do utwardzania i puszczenie wodzy fantazji kreatywnej .... można zrobić naprawdę wszystko... tylko wyobraźnia nas ogranicza... i w moim przypadku jeszcze mała słodka Izabela, która swoją kreatywnością rozkłada mnie na łopatki ;)

 Sukienka i ręce to stary T-shirt męża, kwiaty z czerwonego T-shirt'a koleżanki siedzącej naprzeciwko, koszyk z łyka drewna.


Postument to tuba po stretch'u, ręczniki papierowe i tetrowa pielucha. Brązy i beże uzyskane z płynnej patyny.